środa, 27 sierpnia 2014

Czarno-białe ...

Dziś kolejna odsłona  zabawy w kolorki u Danutki.
Na miesiąc sierpień wybrany został kolor czarny, ale w trzech wersjach kolorystycznych dodatków ja wybrałam połączenie czarnego z białym .
Kapciochy nie są mojego pomysłu bo kilka wersji w necie znalazłam , ale tak mi się spodobały , że postanowiłam zrobić . Chyba na ten miesiąc  mogą być ? :)
 

 
Co do upodobań w kwestii czarnego koloru , to raczej unikam bo wyglądam jak żywy trup w takich kolorach :D , ale coś pewnie by się znalazło w szafie .Jeśli natomiast chodzi o robótki zarówno szydełkowe jak i na drutach to nie przepadam , jakoś źle mi się robi w tym kolorze , ale jak mus to mus i się macha szydełkiem lub drutami :)
 
Jeszcze  banerek odpowiedni ...
 
 
... i na dziś to koniec .
Dziękuję za miłe komentarze jakie zostawiacie i witam nowych Obserwatorów
Pozdrawiam
Marta
 
 
 

54 komentarze:

  1. Fantastyczne są, takie sympatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pandusiowe kapciuszki są "czaderskie";) Fajniusie i słodziusie:) Dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych:) Świetnie je wykonałaś. Pozdrawiam serdecznie Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , ale jednak są rzeczy niemożliwe chyba dla mnie , nie umiem serwetek robić za bardzo :)

      Usuń
  3. Jakie fantastyczne papucie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) , jeszcze 3 pary musze zrobić ale tym razem większe

      Usuń
  4. jakie cudne pandy!
    mam straszny sentyment do takich paputków, bo nasza Prababcia takie dziergała prawnusiom z resztek włóczki a dzieciaki je uwielbiały ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję . Moja Babcia nauczyła mnie na drutach :)

      Usuń
  5. To i ja sie dopisuje do obserwatorów i zostaje na dłużej.
    Kapciuszki przesympatyczne i milusie. lubię takie szydełkowe bamboszki. Pozdrawiam serdecznie Ania z numerkiem 8 w tej zabawie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , miło mi że zostajesz na dłużej :)
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Kurcze piekne papucie ,jestem pod wrazeniem :)
    gratuluje pomyslu i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , ale pomysł jak już wspomniałam nie jest mój , ale bardzo mi się spodobały i musiałam zrobić :)

      Usuń
  7. O jakie fajne! Zastanawiałam się kilka razy nad zrobieniem sobie kapci na zimę, ale nie wiem jak się do tego zabrać i jak zabezpieczyć kapcie przed przetarciem od dołu. Jakiś patent? :) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , patentu jako tako nie mam , ale myślałam że może od spodu wkładki do butów przyszyć i by na dłużej posłużyły , jak wpadniesz na jakiś inny pomysł to się podziel :)

      Usuń
  8. Cudowne,czad muszą wyglądać na stopach i to jeszcze takich mały.Świetne

    OdpowiedzUsuń
  9. Stokrotko jak fajnie,ze bawisz się w mojej zabawie.świetnie poradziłaś sobie z zeberkowym tematem ,bo papucie wyszły przesłodkie.
    Mam nadzieję,że we wrześniu też bawisz się z nami,serdecznie zapraszam
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale cudenka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rajciu ale sie zauroczylam tymi buciczkami :*

    OdpowiedzUsuń
  11. No pomysł pierwszorzędny, takich rzeczy to ja jeszcze nie widziałam, świetne :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Panda oczywiście czarno biała, na bucikach chyba jeszcze nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak, tak .. bardzo ładne kapciuszki zrobiłaś.
    i zostaję tu u Ciebie by zobaczyć kolejne prace . A trafiłam od Danusiu , ogladając kolorki sierpnia. Moja praca u Danusi z numerem 19.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczne papucie :-) Rewelacyjne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. wyszły świetnie :) ja osobiście lubię te kolory, ale staram się rzadko je nakładać ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oczywiście, że się nadają, sama takie bym chciała :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kapcioszki obłędne. Znając miłość mego dziecięcia do pand, zażądał by takich samych. Tylko kapciochy w pandy nr 41 ? Trochę by było dziwnie.
    Gdy byłam dziecięciem, mama robiła bamboszki z takiej okropnej włóczki stylonowej.ale o dziwo, nosiło się je nieźle. A w celu przedłużenia im żywota doszywała do spodu skaj, wycięty z starej torebki. Ale pomysł z wkładkami też jest niezły.

    OdpowiedzUsuń
  18. Genialne kapciochy i powiem Ci, że po prostu jak myślę o czarnym to właśnie panda mi przychodzi do głowy ze zwierząt i jeszcze zebra i czarny kot:) Też nie przepadam za szydełkowaniem czarnym, bo źle widzę i szczególnie wieczorem oczy chcą mi wypaść. W każdym razie Twoje pandy idealnie się nadają na chłodne dni zarówno jako ocieplacz jak i rozweselacz:)

    Uściski!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Słodkie kapcioszki:) Pomysł rewelacyjny! Takich jeszcze nie widziałam:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O raju jakie te kapciochy sa fajniutkie :) Ja pierwsze takie widzą i na prawdę mi się bardzo spodobały :)

    OdpowiedzUsuń
  21. no to i ja dołączę do wszystkich i powiem, że Twoja wersja kapcioszków jest świetna,

    OdpowiedzUsuń
  22. świetne kapciuszki, choć ja zmarzluch jestem i takie to mnie by wystarczyły zamiast skarpetek:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie słodkie te kapciuszki. Bardzo gustowne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Słodziaki, widzę że miałyśmy podobne pomysły, moje kapciuchy kilka numerów większe. Pozdrawiam serdecznie Magda

    OdpowiedzUsuń
  25. Rewelacyjne kapciuszki!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Są po prostu przeurocze :) Nic dodać, nic ująć :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pandy-kapcie? Pięknie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Takie by mi się przydały, są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kapcioszki rewelacyjne, nie ważne że podpatrzone, liczy się wykonanie,a to wyszło super ! Jak mi się podobają takie słodkie ciuszki, paputki i dodatki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. na nadchodzące chłody takie kapcie to marzenie

    OdpowiedzUsuń
  31. Chętnie bym teraz założyła te papucie, bo akurat w nogi mi zimno :) Pandusie są superaśne. Od roku obiecuję sobie że machnę dla siebie cieplusie kapucie, ale jakoś jeszcze się za nie nie zabrałam. Zdecydowanie wolę robić mniejsze rozmiary :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wymiękłam :-) Nie lubię chodzić w kapciach, ale w tych to bym siedziała i głaskała te misie :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dziękuję Wam za tak miłe komentarze :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  34. Ślicznie wyszły te kapciuszki! Świetny pomysł Stokrotko. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  35. bombowe, świetny pomysł i wykonanie :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  36. śliczne, bardzo wesoło będą sie nosiły :)Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa:)