Wiosennie :)

Witam

Dziś moje osobiste tulipany :)

Uwielbiam kolor niebieski i jego odcienie i dlatego moje tulipany są takie a nie inne :)

A tu można zobaczyć pierwsze jakie uszyłam 

Dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem , postaram się w niedługim czasie podać "przepis" na owieczkę .

Pozdrowionka

M.

Owieczka

Witam, dziś kolejna owieczka , tym razem różowa i w sumie większa od tych które zrobiłam do tej pory  :)

Pozdrowionka

M.

Za zachodnią granicą ....

Witam :)

Dziś zgodnie z obietnicą kilka zdjęć z miejsca w którym od jakiegoś czasu przebywam . Niestety pogoda nie współpracowała w dniu , który wybrałam a sesję fotograficzną , ale z drugiej strony w ciągu jednego dnia mam tu słońce i deszcz  na przemian. W ostatnią sobotę była nawet mała zamieć śnieżna i to tyle jeśli chodzi o śnieg u mnie, jest szaro buro i ponuro , z zimy mam obecnie tylko mróz.

Jak widać przebywam u naszych zachodnich sąsiadów. Emmerich am Rhein znajduje się w Dolnej Nadrenii , na prawym brzegu , na granicy z Holandią .

Najdłuższy most wiszący w Niemczech.

 Długość całkowita 803m + 378,5m

Kościół parafialny św. Martina . Zbudowany w XI wieku.

Rheinpromenade , tu sobie chodzę na spacerki i oglądam przepływające promy :)
Jak widać obracam się w niewielkiej części miasteczka , ale jak będzie okazja  to zrobię inne fotki .

Pozdrowionka 

M.

Z małym poślizgiem ...

Dziś mam dla Was moją "choinkę"  jaką sobie zrobiłam będąc daleko od domu .

Na początek pokażę Wam aniołka jakiego dostałam od siostrzenicy, oczywiście zawisł na honorowym miejscu :)

Cała "choinka" to 3 gałązki , paczka koralików , słoik opleciony ozdobnym sznurkiem i kamyczki  

W następnym poście zdradzę miejsce mojego pobytu :)

Pozdrowionka 

M.

....

Witajcie 

Na początek dziękuję za życzenia świąteczne i noworoczne i chciałabym Wam życzyć samych radosnych dni i przede wszystkim dużo zdrowia , bo jak ono będzie to i reszta się jakoś ułoży:)

Dawno mnie nie było u Was , tu też ostatnio mnie nie widać , zauważyłam że troszkę Was ubyło u mnie , ale jak to się mówi nie liczy się ilość tylko jakość  :).A  co do mojego zniknięcia to są dwa powody. Pierwszy taki , że od października nie ma mnie w PL a drugi taki , że mam bardzo ograniczony dostęp do internetu , w sumie prawie żaden , ale jak już jestem "w sieci " to zaglądam do Was mimo że nie zostawiam śladu .

Oglądam i zachwycam się  cudeńkami jakie wychodzą spod Waszych paluszków.

Dziś mam  dla Was coś co powstało na szybko przed moim wyjazdem , jakość zdjęć nie powala ale ogólny zarys widać.

Właścicielką jest oczywiście moja chrześnica Hania :)

Dziękuję tym co o mnie nie zapomnieli i jeszcze tu zaglądają :).

Pozdrowionka 

M.