.... też tak czasem macie??
długo myślałam co by to mogło być i żeby było dla dwóch sióstr
i padło na sowy , które w wersji breloczkowej pierwszy raz widziałam u
Ani ,
muszę przyznać , że całkiem miło się je dzierga i wcale mnie już nie dziwi , że u Ani na blogu często goszczą :). Pewnie też jeszcze kiedyś się skusze na zrobienie kolejnej , ale póki co mam inne pomysły :)
Tu mocherowa :D
A tu jedna troszkę zdziwiona chyba :)
Pozdrowionka
M.