Dziś się po prostu chwalę :)
Jakiś czas temu spotkała mnie miła niespodzianka , w sumie kolejna , ale o pierwszej nie wiem czy mogę mówić więc pokażę Wam anioły , które dostałam tak po prostu od
Izy , ale oczywiście nie mogłam tego tak zostawić i zrobiłam cos w zamian . Od
Izy dostałam aż trzy piękne anioły ale nie ukrywam , że mój faworyt to oczywiście ten w niebieskiej sukience :)
I aniołek którego zrobiłam w zamian ,
nowa fryzurka i pierwszy niebieskooki anioł , oczywiście bieliznę posiada ale zapomniałam uwiecznić :)
I jeszcze pochwalę się tortami jakie zrobiłam ,
pierwszy z bezami serkiem mascarpone kawowo-waniliowo-czekoladowy był na zamówienie ( z przepisu kompletnie nowego dla mnie ale oczywiście zmodyfikowałam go trochę) . Nie mogę powiedzieć jak w całości smakował ale próbując kolejne warstwy wiem ze kiedyś się skusze na powtórkę :) .
I drugi , ale tym razem już został w domu również wersja testowa nowego przepisu - sernik na zimno , moim zdaniem pyszny i co najważniejsze pewnie dla niektórych bardzo prosty
od razu podam przepis :
1kg sera białego mielonego
40 dag czekolady białej
250ml śmietany 30%
2 łyżki żelatyny
4-5 łyżeczek cukru pudru
ser miksujemy ze stopioną ostudzoną czekoladą ,
dodajemy ubitą śmietanę z cukrem ,
na końcu chłodną żelatynę rozp. w niewielkiej ilości wody ,
wykładamy na dowolny spód , mogą to być herbatniki , biszkopt co kto lubi ,
można dać owoców na połowę wyłożonego sera i na to wyłożyć resztę masy serowej ozdobić troszkę
i to wszystko :)
Smacznego :)